Składniki:
600 g mąki
8 łyżek ciepłego mleka
2 łyżki oliwy
2 1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
1 1/3 szkl ciepłej wody
20 dag drożdży
1 jajko rozkłócone z łyżką wody (do posmarowania)
zioła/sezam/mak/otręby pszenne do posypania
6 ziarenek pieprzu czarnego
Ciepłe mleko, ciepłą wodę, cukier, oliwę i drożdże wymieszać. Mąkę przesiać do miski i wymieszać z solą. Powoli wlewać do niej drożdże z płynami wyrabiając. W razie czego dosypać jeszcze trochę mąki. Wyrabiać ciasto ok 10 minut. Ma być gładkie, miękkie i leciutko klejące. Smarujemy miskę tłuszczem i wkładamy do niej wyrobione ciasto. Odstawiamy na 90 minut w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Po tym czasie wyciągamy ciasto na stolnicę i dzielimy na 6-8 części.
Chlebki okrągłe: każdą część lekko rozpłaszczamy w dłoniach, brzegi zawijamy pod spód i formujemy zgrabną kulkę. Obtaczamy ją leciutko w mące i delikatnie spłaszczamy. Odstawiamy na 25 minut do napuszenia. Po tym czasie nacinamy chlebki w krzyżyk. Nacięcie smarujemy porządnie jajkiem i posypujemy tym co wybraliśmy (u mnie otrębami owsianymi). Pieczemy 18-22 minuty w 210 oC.
Chlebki-ptaszki: każdą część formujemy w wałeczek o długości 25-35 cm. Wiążemy go na supełek, tak by z jednej strony został dłuższy koniec. Krótszy koniec formujemy w dziubek. Dłuższy koniec, ten który przylega do stolnicy, rozpłaszczamy lekko i nacinamy, tak by powstał "ogonek". Uformowane ptaszki zostawiamy na 30 minut do napuszenia. Po tym czasie smarujemy dokładnie jajkiem całe chlebki. Nad dziubkiem umieszczamy 2 kulki pieprzu, jako oczy i lekko je wciskamy. Resztę ptaszka sypiemy ziołami, makiem lub jakimiś ziarenkami. Pieczemy w 210 oC przez ok 20-25 minut.
Smacznego! Wesołych Świąt!